Mam wam dziś do pokazania box ślubny wykonany w szarościach i bielach z odrobiną różu. Całość miała być prosta, ale zarazem bogata i nie przesadzona. Na ściankach jako tło dla tekturek wykorzystałam serwetki zrobione przy pomocy wykrojnika (często używane w moich pracach). Do tego ręcznie robione kwiatki, zarówno te papierowe jak i z masy plastycznej. Obowiązkowo w pudełku miały znaleźć się ażurowe motylki, a na wykończenie żyłam półperełek.
Widok na pudełko z wierzchu:
Praca wędruje na:
na blogu It's just fun.